Dzień 1. Początek WCOUH
Mistrzostwa Świata w hokeju uniwersyteckim, które rozpoczęły się w piątek pełne były emocjonujących meczów, spektakularnych bramek i ogromnej frekwencji na lodowisku Felcsík w Cârţa. Pierwszy dzień turnieju przebiegł zgodnie z oczekiwaniami pod każdym względem. Było kilka ekscytujących, wyrównanych pojedynków, jednostronnych zwycięstw i prawdziwych faworytów publiczności.
Pierwszego dnia Mistrzostw Świata w Hokeju Uniwersyteckim rozegrano łącznie cztery mecze. Pierwszy mecz był emocjonującym starciem reprezentacji Polski i Czech. W pierwszej tercji Polacy pokazali pazur. Byli zdecydowanie bardziej aktywni od Czechów, którzy początkowo wydawali się być faworytami. W kolejnych dwóch tercjach gra się odmieniła i Czechy przejęły kontrolę, co znalazło odzwierciedlenie zarówno w liczbie bramek, jak i przewadze na lodzie. W dalszej części meczu, przeciwnicy nadal byli skuteczni i na sześć minut przed końcowym gwizdkiem udało im się strzelić trzy gole w stosunkowo niewielu sytuacjach, co przeważyło o ich zwycięstwie.
O godzinie 13:00 w grupie A zmierzyły się Węgry i Słowacja. W przeciwieństwie do meczu otwarcia, szale zwycięstwa przeważyły się stosunkowo szybko. Między 19. a 24. minutą słowacki zespół zdobył cztery bramki dzięki dużej akcji ofensywnej. Przypieczętowało to los węgierskiej drużyny. Ostatecznie Słowacy nie poprzestali na zdobyciu siedmiu bramek. Wydawało się, że bramka Jakuba Sihelskiego pozostanie nietknięta, ale węgierski zespół ostatecznie zdobył gola na 15 sekund przed końcem.
Trzeci mecz dnia był prawdziwą gratką, ponieważ Stany Zjednoczone Ameryki i Szwecja, dwie wielkie hokejowe potęgi, zmierzyły się ze sobą. Szwedzki zespół spisał się zaskakująco słabo, podczas gdy Stany Zjednoczone rozegrały spektakularnie dominujący mecz i po 20 minutach zapewniły sobie pierwsze miejsce w swojej grupie dzięki ogromnemu zwycięstwu, ponieważ tablica wyników pokazywała do przerwy 5-0. Strona północnoamerykańska kontynuowała atak, zwiększając przewagę w trzeciej tercji.
Najbardziej wyczekiwanym meczem dnia było bez wątpienia starcie gospodarzy z Kanadą. Zgodnie z oczekiwaniami, na widowni było bardzo dużo osób, które obserwowały uderzenie krążka w lód. Wszystkie bilety zostały wyprzedane na kilka godzin przed meczem. Na początku ceremonii otwarcia trybuny były wypełnione po brzegi, a setki ludzi witały drużyny uniwersyteckie w Cârţa.
Dynamika gry była odzwierciedleniem entuzjazmu na trybunach i ku pewnemu zaskoczeniu strona rumuńska schodziła na obie przerwy z prowadzeniem w ręku. Gospodarze mieli wszelkie szanse na zwycięstwo w drugiej połowie, ale Kanada wyrównała w ostatnich minutach po wybiciu bramkarza. W dogrywce ekipa Jensa Brändströma najpierw stworzyła świetną sytuację, a potem zdobyła zwycięską bramkę.
Wyniki:
Czechy – Polska 4-3
Bramki: Cizek (3), Strejskal, Yerassov (2) i Ślusarczyk.
Węgry – Słowacja 1-7
Bramki: Szalay, Trenčan, Stránsky, Novodomec, Adamovič, Vaňo (2) i Párička.
Stany Zjednoczone Ameryki – Szwecja 11-1
Bramki: Selman (3), Spaedt (2), Kalandyk, Foltz, West (2), Lowell, Aldrige i Wedjesjö.
Rumunia – Kanada 5-4 OT
Bramki: Koppány Márton (4), Norbert Karda, Digulio, Duecky, Sheldon.
Autor: Redakcja WCOUH
Więcej info na: https://wcouh.org/
Partnerem strategicznym wyjazdu polskiej reprezentacji jest Województwo Małopolskie jako Gospodarz III Igrzysk Europejskich Kraków Małopolska 2023
Partnerzy: